Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Endriu48 Kapitan

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzysz City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:42, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | jezioranka? tez zapijalem ale nie raz byly takie dramaty ze "popijało" sie pod fajke  | A pod tzw. "zacierkę" albo "pod boczek". Aj, aj dawnych wspomnień czar.

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
mihaugal Podporucznik

Dołączył: 11 Paź 2005 Posty: 815 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:55, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
kiedys, pamiętam spozywaliśmy pod marynowany czosnek... uwaga! silnie przeczyszczająca mieszanka!

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Liwiusz Iliasz Sierżant

Dołączył: 11 Paź 2005 Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zelki
|
Wysłany: Sob 11:53, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
hehe pod fajkę taaa ja sie tym raczyłem bywało że i pod mleko tylko spawy potem niesamowite 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cezar Starszy sierżant

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sakowo
|
Wysłany: Sob 15:24, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Jak sie leczyc po zazyciu wyzej wymienionych trunkow? Czarnego Specjala nie moge uzyc, bo jestem na emigracji. Liwiusz, dodaj w tym temacie przepis na parzenie kawy - nie wiem jak to robisz, ale mala czarna smakuje u Ciebie po mistrzowsku. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Endriu48 Kapitan

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzysz City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:08, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ahooj!!! Cezar Witaj Wędrowniku!
Ja np. pijam kawę z sokiem cytrynowym. Parzę ją po turecku. Czyli do porcelanowego lub fajansowego kubka (250 ml) wsypuję dwie czubiaste łyżeczki zmielonej kawy, zalewam to wrzątkiem, łyżeczka cukru i w to wciskam kilka kropel soku z cytryny, mieszam i przykrywam na 3-4 minuty spodkiem.
Pozdrawiam!
PS. Dla odważnych polecam "kawę z prądem". Czyli przy zalewaniu wrzątkiem zostawiamy trochę miejsca od góry i wlewamy 50 g "spirtu".

Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Endriu48 dnia Pon 22:28, 12 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
mihaugal Podporucznik

Dołączył: 11 Paź 2005 Posty: 815 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:37, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
a to gdzie Cezara wywiało?
przepis na (przepraszam za wyrażenie) "mózgojeba":
Składniki:
vermouth biały
rum/gorzka żołądkówka/jarzebiak/balsam np pomorski (co kto woli)
cola/sprite
browarek
Majstrujemy drinka:
1/3 vermoutha
1/3 wódeczki
1/3 cola/sprite
Do "popicia" browar (polecam Tatrę Mocną, albo Mocny Okocim"
I jaki mieliście czas? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Endriu48 Kapitan

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzysz City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:39, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ahooj!!!
mihaugal ta miksturka przypomina mi coś a'la koniak Mołotowa. A na "główkę" to profilaktycznie chyba trzeba od razu założyć obręcz żeby nie rozerwało?

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kolaz Plutonowy

Dołączył: 14 Sty 2006 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:48, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | nie raz byly takie dramaty ze "popijało" sie pod fajke  |
To widze ze zapijanie pod jablko snieg lub musztarde to rarytas w porownaniu ze szlugiem 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kupa Starszy kapral

Dołączył: 10 Paź 2005 Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: twarogi wypychy
|
Wysłany: Pią 21:19, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
pod co to się nie piło, oj było tego trochę, łyk świeżego powietrza po 50 spirytu na parku ahhh... również z czego się pije w extremalnych sutuacjach, tu pomysłowość ludzka również jest super. kiedyś walczyliśmy ze spirkiem zrobionym z miodem i z sokiem z cytryny u kumpla w piwnicy. (niestety brak jakichkolwiek słoików, butelek), a czas naglił, ładowaliśmy z wydrążonego ziemniaka, jedna wada tego "szkła" szybko nasiąka i zaczyna cieknąć , po drodze byłu jeszcze jakieś ucięte puszki, ogórki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kolaz Plutonowy

Dołączył: 14 Sty 2006 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:43, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
To ja mam podobny numer ale do ziemniaka mu brakuje mianowicie pili my z kielona z potluczona nozka taki kadlubek jak juz wziales klina musiales wypic od razu bo odstawic nie dalo rady
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Endriu48 Kapitan

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzysz City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:33, 28 Sty 2006 Temat postu: Grzane piwo |
|
|
Ahooj!! Dawno, dawno temu piłem z kumplem studentem AM B-stok "wino marki wino" z czaszki, trochę przeciekała ale jak szybko to się dało!!! A teraz na mroźne popołudnia i nie tylko proponuję:
"Grzane piwo I"
I jak zwykle Składniki:
6 butelek jasnego piwa (3 l), 10 dag cukru, 1 kawałek cynamonu (4 cm), 10 goździków, 2 łyżki skórki pomarańczowej smażonej w syropie.
Sposób przyrządzenia:
Do rondelka wlać 1 butelkę piwa i dodać cukier, goździki, cynamon oraz skórkę pomarańczową. Gotować 5-7 min, a następnie przecedzić. Do gorącego płynu wlać pozostałe piwo, mocno zagrzać i zaraz podawać.
"Grzane piwo II"
Składniki:
0,5 l piwa, 2 żółtka, 3 łyżki cukru, 1/2 łyżeczki Cynamonu mielonego, 8 Goździków.
Przygotowanie:
Żółtka utrzeć z cukrem do białości. Piwo mocno podgrzać nie doprowadzając do wrzenia, dodać cynamon i goździki. Gorące piwo wlewać powoli do utartych żółtek, stale mieszając. Mieszankę podgrzać, aż trochę zgęstnieje, rozlać do szklanek.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Endriu48 Kapitan

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzysz City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:08, 10 Lut 2006 Temat postu: Jałowcówka |
|
|
Taka sobie : Jałowcówka
Potrzebne składniki:
* 20-30 owoców jałowca
* 1 l czystej wódki
* łyżeczka cukru
Wykonanie:
Owoce jałowca zalać wódką, butelkę zakorkować, macerować ok. 4 tyg. (od czasu do czasu potrząsając butelką). Zlać osad, przelać do butelki, posłodzić, wymieszać. Po kilku dniach nadaje się do spożycia.

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Endriu48 Kapitan

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzysz City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:55, 22 Lut 2006 Temat postu: Wściekły pies |
|
|
Ahooj!!! Teraz będzie coś takiego pod nazwą
"Wściekły pies"
Składniki:
- 30 ml czystej, dobrze schłodzonej wódki,
- 20 ml soku malinowego,
- 4–6 kropli tabasco.
Jak przyrządzić?
1) Na dno kieliszka wlej sok malinowy.
2) Wkrop kilka kropel tabasco.
3) Delikatnie wlej wódkę, aby nie zmieszać płynów.
Jak podawać?
W kieliszkach do wódki. Zaraz po przyrządzeniu.
Ostrożnie bo gryzie!!!

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Endriu48 Kapitan

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzysz City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:55, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ahooj!!!
Do kufla wlewamy 1/2 l piwa (jakie lubimy) i delikatnie wkładamy kieliszek z wódką. Napój ten nosi nazwę UBOT.

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Endriu48 Kapitan

Dołączył: 09 Paź 2005 Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orzysz City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:45, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ahooj!!!
"Dereniówka" czyli nalewka z derenia.
Tak wygląda [link widoczny dla zalogowanych]
albo tak [link widoczny dla zalogowanych]
Co potrzeba:
Ok. kilograma dojrzałych owoców derenia najlepiej przemrożonych zalewamy
0,5 l spirytusu i 0,5 wódki.
Szczelnie korkujemy i chowamy do ciemnego miejsca. Po ok. 6 miesiącach zlewamy płyn a owoce zalewamy 0,1 kg miodu lub 1 szklanką cukru. Po ok. 30 dniach zlewamy likier i łączymy obie nalewy. Po kilku dniach filtrujemy przez bibułę filtracyjną i gotowa nalewka.

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|