Orzysz

Endriu48

Ahooj!!! Przyszedł też czas na prostą zupę Zupa jarzynowa

Gotujemy wywar z mięsa najlepiej na kości od schabu.
Dodatki: 4 - 5 łyżek śmietany, 25 dag ziemniaków, mieszanka mrożona wielowarzywna (7-mio składnikowa), 2-3 łyżki mąki, koperek, sól, pieprz.

Ziemniaki umyć, obrać pokrajać w kosteczkę, dodać mieszankę warzywną , zalać wywarem i ugotować. Pod koniec gotowania dodać śmietanę wymieszaną z mąką, zagotować i doprawić do smaku. Przed podaniem posypać posiekanym koperkiem, no i gotowe.
Wink

Albo jeśli dysponujemy tzw. szybkowarem to jest druga odmiana zupy jarzynowej.
Składniki: 1 kalarepka, 1 duży por, 3-4 kartofle, 1 marchew, 1 pietruszka, 1 kawałek selera, 1 cząstka białej kapusty, 1 cebula, 15 strąków fasoli szparagowej, 1 .5 l wody, 2 płaskie łyżki usmażonej słoniny, sól i świeży lub solony koperek do smaku.
Przygotowanie:
Warzywa oczyścić, pokroić, zalać w szybkowarze wodą, posolić. Zamknąć szybkowar i ogrzewać 20 minut od momentu ppcw. Po otwarciu szybkowaru wlać słoninę wraz ze skwarkami, posypać siekanym koperkiem.
[link widoczny dla zalogowanych]

Endriu48

Ahooj!!! Była grochówa to teraz pora na "Kapuśniak"
Co jest potrzebne: Mała główka białej kapusty, włoszczyzna, 15 dag kiełbasy, koncentrat pomidorowy, kostka bulionowa, ewentualnie łyżka mąki, listek laurowy, ziele angielskie, majeranek, przyprawa maggi, posiekana zielenina, pieprz, sól
Przygotowanie:
Kapustę umyć, poszatkować, sparzyć. Włoszczyznę umyć, obrać. Jedną marchewkę zetrzeć na tarce, odłożyć na talerzyk. Z włoszczyzny, kostki rosołowej i sześciu szklanek wody ugotować wywar, odcedzić go do dużego garnka. Dodać kapustę, startą marchewkę, pokrojoną kiełbasę, przyprawy i gotować. Gdy kapusta będzie już miękka, dodać przecier pomidorowy i ewentualnie mąkę wymieszaną z odrobiną wody, chwilę gotować. Przyprawić solą i pieprzem. Podawać z ziemniakami polanymi stopioną słoniną i podsmażoną na niej posiekaną cebulą. Podać zieleninę do posypania zupy.

wg przepisu Mojej Babuni (R.I.P.)
[link widoczny dla zalogowanych]

Endriu48

Ahooj!!!
Zupa kalafiorowa

Składniki: 25 dag mrożonych kalafiorów. 1/2 marchewki, 1/2 pietruszki, 2 średnie ziemniaki, 1/3 szklanki chudego (0,5%) mleka, płaska łyżeczka mąki, łyżeczka oliwy , przyprawy: sól, pieprz.
Przygotowanie:
Kalafior oraz pozostałe obrane i pokrojone w kostkę warzywa zalać trzema szklankami zimnej wody i ugotować. Gdy jarzyny będą miękkie, dodać oliwę, sól i pieprz. Rozprowadzić mąkę zimnym mlekiem i wlać powoli do wrzącej zupy, cały czas mieszając. Gotować jeszcze minutę.
[link widoczny dla zalogowanych]

ogrod

Czy wiecie, jaka jest najlepsza* zupa świata? Jeżeli ktos zgadnie to podam przepis Smile

* - najlepsza w/g mnie Smile

Administrator

wg mnie barszcz czerwony-z pierogami , przepisu nie znam Laughing

Endriu48

Ahooj!!! Nie wiem czy Adminowi chodzi o tą zupkę?
Barszcz z uszkami

Sporządzić smak: do 1 1/4 l wody wrzucić pokrajane jarzyny: 3 średniej wielkości marchewki, 2 pietruszki, 1/4 selera, 1 pieczoną cebulę, 5 dkg suszonych grzybów, 2 listki bobkowe, 4 ziarnka ziela angielskiego, 2-3 ziarnka pieprzu. Osobno pokrajać w talarki 4 buraki, zalać w osobnym garnuszku 1/2 l wody z dodatkiem 1 łyżki octu i gotować co najmniej 1/2 godziny. Gdy smak i barszcz z buraków jest już ugotowany, wszystko przecedzić, zlać razem, rozetrzeć ząbek czosnku z solą, dodać do wywaru, połączyć z kwaskiem cytrynowym lub sokiem z cytryny, doprawić cukrem. Grzyby z wywaru użyć do uszek.

Uszka z grzybami
Składniki: ciasto: 1 szklanka mąki, 1 jajo, trochę wody, sól; nadzienie: 10 dkg suszonych grzybów, 1 cebula, 1 jajo, sól, pieprz

Jeżeli nie używamy grzybów z barszczu lub jest ich za mało to grzyby starannie opłukać, ugotować, odcedzić, przepuścić przez maszynkę (wywar można zużyć do zupy lub sosu). Cebulę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na tłuszczu na złoty kolor, dodać grzyby, ostudzić. Następnie wbić do grzybów jajko i dobrze wymieszać, doprawić solą i pieprzem. W dużym garnku nastawić wodę do gotowania uszek. Mąkę przesiać, wymieszać z jajkiem, solą i wodą, wyrobić niezbyt twarde ciasto. Rozwałkować, pokroić w kwadraty (ok.4 x 4 cm), nakładać nadzienie. Zlepiać trójkąty, a następnie dwa rogi ze sobą. Gotować we wrzącej, osolonej wodzie. Po wyjęciu układać na półmisku i polewać masłem, aby się nie posklejały.
[link widoczny dla zalogowanych]

ogrod

A tą najlepszą zupę świata to robi sie z czegoś co znajduje sie w kazdej kuchni, a jednak jest zupą nie często goszczącą w polskiej kuchni. Pewien wiekowy człowiek z Kaukazu mowił, ze codziennie je z tego zupę i dzieki temu tak długo żyje Smile

.

mihaugal

no co to za zupa? zwodzisz waść i zwodzisz...

Administrator

zapewne cebulowa Laughing

mihaugal

a może ogród jest zwolennikiem czaju Rolling Eyes

ogrod

no, no. Admin - gratuluję. Jaki masz IQ ? Smile

Pasją mojego życia są ogrody ozdobne,
muzyką mojego życia jest ścieżka dźwiekowa z filmu Ostatni Mohikanin,
a zupą mojego zycia jest zupa cebulowa Smile

Wkrótce moj autorski przepis. Wink

mihaugal

o! last of the mohicans (wiem juz jak będe w myslach nazywał ogrod Wink

)
a serio -ogrod polecam więc również OST Braveheart oraz OST Lord Of The Rings - TwoTowers, dla chwil większego skupienia nad muzyką OST Requiem For A Dream...

ale to temat o zupach w końcu - więc moja "szybka" zupa:
dane:
-kostka rosołowa
-makaron sojowy
-"to co jest pod ręką" (mam na mysli raczej warzywa i wędlinę, niż cała gamę innych rzeczy...)

wytyczne:
-makaron sojowy do wody i na ogień - nie solic
- woda z kostką na gaz
- warzywa drobno i cienko (szybciej się ugotują...) + sieczka z wędliny (tzw ostatki w lodówce)
i teraz najlepsza rzecz - w zależności od przypraw możecie miec z tego zupę np chińską (dodając imbir, curry i pięć smaków), tajską (imbir + sos sojowy i cukier), "tradycyjny" quasi rosól (dodając ziele angielskie i liśc lauru) etc - kombinacje alpejskie...

ogrod

mihaugal

no ale to zupełnie inna sprawa - gdyby film był polski - w porządku - ale w przypadku filmów, ścieżek dźwiękowych etc - preferuję oryginały - polskie tłumaczenia zbyt często są... co najmniej chybione (a na pewno zabyt często artystyczne) - ale ponawiam "polecenie" podanych przeze mnie OST - jesli lubisz muzykę z Last Of The Mohicans - powinny przypaść Tobie do Gustu.

A tak w ogóle to nei odbiegajmy od tematu - miał się tu znaleźć przepis na cebulówkę :>

ogrod

Zupa cebulowa.
Zupa jest bardzo łatwa do przyrządzenia, a jednocześnie bardzo smaczna. Gdy kiedyś poczęstowałem zupą mojego kolegę to tak mu smakowała, że powiedział, „normalnie można dostać orgazmu”.

Bierzemy kilka cebul. Kroimy je w talarki i wrzucamy na patelnię z olejem.
Cebule mogą być większe, albo średnie, albo każde inne. Przy większej ilości cebuli, gęstość zupy będziemy regulowali większym dodatkiem wody. Ważnym jest, aby cebuli nie było zbyt mało bo i smak będzie cieniutki.
Cebulę smażymy, aż będzie szklista.
Warto potrzymać jeszcze trochę dłużej, aby kilka cząstek cebuli przysmażyło się na brązowy kolor. Nada to zupie kolor bursztynu Smile

.
Do garnka nalewamy litr wody, dodajemy kostkę rosołową i zagotowujemy.
Ilość wody może być różna, w zależności od gęstości, którą chcemy uzyskać. Zupa może mieć gęstość np. nieco mniejszą od kapuśniaku.
Do garnka wrzucamy podsmażoną cebulę i gotujemy całość.
Gdy cebula osiągnie miękkość nam odpowiadającą, zupę doprawiamy solą i pieprzem kajeńskim.
Jeżeli nie mamy pieprzu kajeńskiego (cheyenne) to możemy dać inną przyprawę ostrą np. curry. Uwaga na przedawkowanie. Pamiętajcie, ze ostrzegałem! Zupa powinna być leciutko ostra.
Nie dodajemy do zupy innych przypraw niż proponuje. W żadnym przypadku mieszanek przypraw typu Vegeta, czy Warzywko. Te przyprawy sprawiają, że każda zupa ma taki sam smak.
Tą wersje zupy nazwałem „Kasztelańską”. Jest to zupa czysta, o pięknym kolorze, jak już pisałem, bursztynowym. Do zupy czystej możemy dodać śmietany lub jogurtu albo kefiru. Jak kto lubi.
Zupę „krem” otrzymujemy miksując zawartość garnka. W przypadku małej gęstości, z całością miksujemy kromkę razowego chleba.
Zupę krem, ale także wszystkie inne można podawać z grzankami (chleb razowy pokrojony w drobna kostkę, podsmażony na oleju). Grzanki podajemy na stół osobno, a dodawane są przez stołowników bezpośrednio przed konsumowaniem.
Mnie najbardziej smakuje wersja Kasztelańska bez żadnych dodatków.